Strony

niedziela, 20 grudnia 2020

„Piernikowa magia”


 

Tytuł: „Piernikowa magia”

Autor: Agnieszka Kowalska-Bojar

Ocena: 9,5/10

Saran w drodze do pracy przez przypadek trafia do „Piernikowego miasteczka” – kawiarenki, której widok zapiera dech w piersi i ciężko oderwać od niej wzrok. Kawiarnię prowadzi Kamil, który robi pyszną czekoladę i piecze pierniczki. Jest jeszcze Robert, którego dziewczyna – nie wiedząc, że on jest jej szefem – nazywa „dupkiem” i „niemytym chamem”. Saran wyjeżdża wraz z Robertem do Berlina na targi, gdzie nawiązuje z nim bliższe relacje.

Dziewczyna ma ogromny dylemat, którego z panów wybrać. Zarówno w jednym, jak i w drugim coś jej się podoba. Kamil to spokojny, ciepły mężczyzna, Robert zaś to mężczyzna doświadczony przez życie. Po pewnym czasie okazuje się, że jeden z nich skrywa mroczną tajemnicę, która może zmienić relacje między nimi.

Jest to powieść wydana w formie e-booka. Nie jest ona gruba, bo ma zaledwie pięćdziesiąt pięć stron. Styl autorki jak zwykle lekki i przyjemny. Podczas lektury czułam się jak uzależniona. Musiałam natychmiast skończyć. Historia bardzo mi się podobała, a co do zakończenia – zaskoczenie.

Czy pozytywne?

Przekonajcie się sami.

Ja pochłaniałam e-booka jak gąbka wodę. Autorka przeniosła mnie do całkiem innego magicznego świata. Literatura dla każdego, kto lubi w zimowy wieczór przy herbacie, pod kocykiem przenieść się do magicznego świata .

czwartek, 17 grudnia 2020

" I przemówiły ludzkim głosem"


 

Tytuł: „I przemówiły ludzkim głosem”

Autor: Jagna Kaczanowska

Wydawnictwo: W.A.B.

Ocena: 8,5/10


Jest to książka, a raczej zbiór siedmiu opowiadań, o tematyce świątecznej. Wszystkie zdarzenia toczą się przed świętami, a dokładniej mówiąc dwa dni przed Wigilią. Mamy tu przeróżne historie życiowe, niektóre smutne, ale napawające optymizmem. W każdej z nich kluczową rolę odgrywały zwierzęta, np. kot, pająk, osioł, karp i inne. Wszystkie spełniały jakąś rolę w życiu każdego bohatera.

Pewnie zastanawia Was, jaka rolę może odegrać tutaj taki pająk, który został nazwany Jolą, czy karp. Otóż nie zdajecie sobie sprawy, jak dużą.

Nie chcę opowiadać zbyt wiele. Były takie opowieści, które zapadły mi w pamięć i na pewno zostaną ze mną na dłużej. Pewne historie urzekły mnie bardziej, jedne mniej. Nie powiem, były momenty w książce, które mnie nudziły, ale były też takie, które mnie wzruszyły. Jednym słowem – cudowna i magiczna książka. Mamy w niej historię chorego chłopca, nieszczęśliwej i samotnej dziewczyny, która zaprzyjaźniła się ze starszą kobietą, wdowę z dziećmi, która musi po raz pierwszy spędzić święta sama, bez męża. Te trzy opowiadania zapadły mi najbardziej w pamięć. Również historia zwaśnionych przez lata braci zrobiła na mnie wrażenie. Wydaje mi się, że święta Bożego Narodzenia to najlepszy czas na wybaczenie i puszczenie złych rzeczy w niepamięć. Od ponad dwóch lat nie przeczytałam ani jednej świątecznej książki, nie wiem czemu. Takie książki omijałam z daleka. W tym przypadku jest to miła odmiana po sensacjach, obyczajówkach i innych. Jeżeli lubicie refleksyjne, życiowe książki, to gorąco mogę wam ją polecić.

poniedziałek, 14 grudnia 2020

"Nie ta chwila"


 

Tytuł: "Nie ta chwila"

Autor: Agnieszka Kowalska-Bojar

Ocena: 10/10



Po książce „Ten dzień” autorka wraca z drugą częścią pt. „Ta chwila”.

W tej części mamy policjantkę i psychopatycznego mordercę. Mieszanka wybuchowa, jak ogień i woda.

Żora i Litka poznają się w bardzo nieprawdopodobny sposób. Pewnego dnia mężczyzna budzi się przywiązany do łóżka. Odpowiedzialna za to okazuje się policjantka, Litka. Mężczyźnie udaje się uciec, a w międzyczasie zabija ludzi. Wydawać by się mogło, że mężczyzna zniknie z życia Litki. Nic bardziej mylnego. Żora nachodzi kobietę, kiedy tylko może, bo liczy na bliższą relację. Nie jest to takie łatwe, bo dziewczyna zmaga się z bolesną przeszłością, przez którą ma problem w nawiązaniu bliższej relacji z mężczyznami. Jego życie również nie rozpieszczało. Tych dwoje jeszcze nie wie, jak mogą sobie pomóc uporać się z demonami przeszłości. Żora to mężczyzna brutalny, bezwzględny, lubiący znęcać się nad innymi ludźmi, nie ma skrupułów, a co do zemsty – nie cofnie się przed niczym. Znajomość między tą dwójką będzie bardzo burzliwa i namiętna. Okaże się, iż on dostał zlecenie na nią, a ona zleca jemu zabicie jej mężczyzny, przez którego przeszła horror. Nie zdradzę jaki, ale nie życzę tego nikomu.

Czy między dwojgiem osób, mordercą i policjantką, może narodzić się jakiekolwiek uczucie?

Co ja tu będę się rozpisywała. Mogę pisać i pisać, lecz nie chcę was zanudzać.

Książka jak dla mnie jest rewelacyjna. Nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie mi do gustu. Spodziewałam się kolejnej nudnawej mafijnej historii, a tu prawdziwa PETARDA. Mamy tu, co lubię w książce najbardziej. Trudna przeszłość obojga bohaterów, uczucie jakie się między nimi rodzi, czarne charaktery. Żora to mężczyzna, którego albo się kocha, albo nienawidzi. Co do scen, to powiem, że były ostre, brutalne i namiętne. Jednak to mi nie przeszkadzało ani nie gorszyło. Mamy tu również trochę brutalności, ale świat mafijny niestety do takich należy. Ja byłam tak zafascynowana tą historią, że jak do niej zasiadłam, to musiałam ją skończyć. Ktoś się mnie kiedyś spytał: „Czy sięgam po książki, gdzie nie ma ciekawych okładek?”. Owszem, ponieważ uważam, że nie to jest najważniejsze – liczy się zawartość. A ta jest naprawdę bardzo interesująca i warta uwagi. Autorka bowiem ma tak lekkie pióro, że wszystko było dla mnie idealne. Nie jest to książka, którą zapomnę za pięć minut. Czekam na kolejną część. Jestem bardzo ciekawa, ile emocji pozytywnych, jak i negatywnych zaserwuje mi w kolejnej części autorka.

wtorek, 8 grudnia 2020

„Detektyw Erik Vogler i klątwa Zamku Misty Abbey”

Tytuł: „Detektyw Erik Vogler i klątwa Zamku Misty Abbey”
Autor: Beatriz Oses
Wydawnictwo: Akapit Press
Ocena: 7/10

Życie Erika zmienia się w momencie, kiedy dowiaduje się o śmierci ukochanego wujka Leona. 
Niestety Chłopak zmuszony jest pojechać na pogrzeb do Irlandii z Albertem Zimmerem, kolegą za którym nie przepada. Okazuje się, że  babcia i ojciec w wyniku wypadku na nartach muszą zostać w szpitalu w Szwajcarii. Na miejscu Erik dowiaduje się, że wujek zapisał mu zamek i to nie byle jaki – pełen sekretów, a do tego zamieszkany przez pewnego tajemniczego ducha Lady Brianny.
Podczas śledztwa wyjaśniającego okoliczności śmierci wujka prowadzonego przez Erika nie można wykluczyć zabójstwa.

Jest to moje pierwsze spotkanie z detektywem Erikiem. Bardzo polubiłam się z głównym bohaterem – szalonym, odważnym, często wpadającym w kłopoty.  Nie spodziewałam się, iż ta książka tak przypadnie mi do gustu. Nie jest gruba, bo ma zaledwie 160 stron, jednak niczego jej nie brakuje. Interesująca fabuła, ciekawi i barwni bohaterowie. Co do akcji to wszystko toczyło się w swoim tempie. Styl autorki jest bardzo prosty, zrozumiały dla każdego. Podobało mi się to, że nie było momentów grozy, bo ja osobiście nie lubię się bać. Zawsze omijam tego typu literaturę, bo przeważnie mnie nudzi. Jest to literatura dla każdego zarówno dla starszej grupy odbiorców, jak i tej młodszej. Na pewno jak będę miała okazję, to przeczytam inne perypetie detektywa. Ja zdecydowanie jestem na tak.

piątek, 4 grudnia 2020

„Jak uciszyć wewnętrznego krytyka i uwierzyć w siebie”


 

Tytuł: „Jak uciszyć wewnętrznego krytyka i uwierzyć w siebie”

Autor: Alina Adamowicz i Joanna Godecka

Wydawnictwo: Muza

Ocena: 6,5/10



Czy zdarza się Wam krytykować siebie?

Jak radzicie sobie z krytyką innych?

Ten poradnik odpowiada na te pytania. Powstał dzięki dwóm specjalistkom. Jedną z nich jest Alina Adamowicz – terapeutka, coach, a także trenerka pozytywności emocjonalnej, druga to Joanna Godecka – psychoterapeutka i ekspertka w zarządzaniu emocjami. Autorki przedstawiają nam historie kobiet, które opowiadają, jak radziły sobie z wewnętrzną krytyką, nie zawsze pozytywnie odbijącą się na ich psychice. Opisują także sposoby na pozbycie się złego chochlika, który w nas siedzi i sprawia, że się krytykujemy i dołujemy.

Książka składa się z osobnych działów. Na końcu każdego rozdziału mamy np. kącik/dzienniczek inspiracji, listę pozytywnych stwierdzeń, a także ćwiczenia, które na spokojnie możemy sobie wykonać w wolnej chwili. Co mi się najbardziej podobało w książce, to podsumowanie działów w formie rozmów z kobietami takimi jak: Honorata Skarbek, Katarzyna Cichopek, Dorota Wellman, Daria Ładocha, Odeta Moro i Zofia Zborowska-Wrona. Wszystkie te kobiety zmagały się z hejtem, są silne i sporo przeszły w życiu. Musiały przebyć długą drogę, żeby być tam, gdzie są teraz.

Styl autorek jest przystępny dla każdego. Przeważnie tego typu książki mnie nudzą, jednak w tym przypadku było trochę inaczej. Książka nie jest gruba, ma zaledwie 221 stron. Czyta się ją naprawdę szybko. Na koniec dodam, że na wszystko potrzeba czasu – żeby uwierzyć w siebie, pokochać, stać się asertywnym, nie przejmować się krytyką innych. I tak naprawdę nie wiem, czy przeczytanie takiej książki- poradnika to zmieni. Jednak uważam, że czasami warto poznać, co mają nam do zaoferowania specjaliści.

środa, 25 listopada 2020

"Szalona"


 

Tytuł: „Szalona”

Autor: Chloe Esposito

Wydawnictwo: Czarna Owca

Ocena: 7,5/10

Alvie i Beth to bliźniaczki o różnych charakterach. Pierwsza jest chodzącą porażką życiową, która non stop pije, traci pracę, mieszkanie. Z kolei druga wydawać by się mogło, że jest idealna i niczego jej do szczęścia nie brakuje: ma piękny dom, dziecko i przystojnego męża Włocha, a także jest ulubienicą mamusi. Przez bardzo długi czas bliźniaczki nie miały ze sobą kontaktu. Alvie zawsze zazdrościła siostrze zarówno mężczyzny, jak i idealnego stylu życia, jakie ta prowadziła. Czy zazdrość kiedykolwiek doprowadziła do czegoś dobrego? Kiedy Beth postanawia ściągnąć do siebie siostrę, na miejscu okazuje się, że obie maja zamienić się miejscami. Alvie początkowo nie jest zadowolona. Z czasem zmienia zdanie, bo myśli, że chociaż przez chwilę pożyje szczęśliwym życiem Beth. Jednak przez pewne zdarzenie zamiana kończy się tragicznie dla którejś z nich.

Jest to pierwsze spotkanie z tą autorką i zapewniam, że nie ostatnie. Książkę czyta się bardzo dobrze i w miarę szybko. Ciekawym pomysłem na fabułę jest ta zamiana sióstr. Autorka przez zwroty akcji ani przez chwilę nie daje nam się nudzić. Mamy tutaj mieszankę wybuchową: wątki mafijne, morderstwa, również nie zabraknie seksu. Dawno żadna autorka nie wykreowała tak pokręconej, momentami wulgarnej, chorej psychicznie bohaterki. Dodam, że przy takiej bohaterce jak Alvie nie można się nudzić. Styl autorki jest lekki, przyjemny, a książka napisana w przystępny dla każdego sposób. Myślę, że sympatycy literatury kryminalnej, jak i obyczajowej na pewno znajdą coś dla siebie.

poniedziałek, 23 listopada 2020

" Jak nie krzyczeć na swoje dziecko. Wychowanie bez złych emocji "


 

Tytuł: „Jak nie krzyczeć na swoje dziecko. Wychowanie bez złych emocji.”

Autor:Carla Naumburg

Wydawnictwo: Muza

Ocena: 7/10


Zawsze jestem sceptycznie nastawiona do poradników dotyczących wychowania, jednak ten wyjątkowo mnie zaintrygował. Autorka pokazuje nam, że jeśli czasami zdarza nam się krzyknąć na dziecko pod wpływem emocji, nie świadczy to byciu złym rodzicem. Trzeba nauczyć się panować nad sobą, lecz z doświadczenia wiem, że nie jest to łatwe. Książka składa się z rozdziałów, w których autorka poprzez porady proponuje nam sposoby, dzięki którym możemy się wyciszyć. Dobrą metodą okazuje się być medytacja. Kolejną propozycją autorki jest metoda oddychania oraz śpiewanie i tańczenie przy ulubionej muzyce. Jak się okazuje, każdy ma prawo do wyrażania emocji, jednak nie ma na to złotego środka. A szkoda, bo mnie jako rodzicowi chętnie by się przydał. Najważniejsze, by nie tracić głowy. Poradnik jest napisany w przystępny dla każdego czytelnika sposób. Ja osobiście nie wiem, czy skorzystam z tych porad. Sama stosuje metodę liczenia do dziesięciu. Książka spodoba się miłośnikom poradników. Ja osobiście do nich nie należę, lecz z czasem z ciekawości zawsze warto zerknąć jakie rozwiązanie proponują nam specjaliści.


piątek, 20 listopada 2020

„Dopóki bilo serce. Zośka. Tom 1”


 

Tytuł: „Dopóki bilo serce. Zośka. Tom 1

Autor: Anna Stryjewska

Wydawnictwo:

Ocena: 10/10

Główną bohaterką jest osiemnastoletnia Zosia, która mieszka razem z rodzicami i młodszą siostrą Jadzią. Dziewczyna pomimo młodego wieku jest bardzo ambitna, ma swoje pragnienia, a do tego lubi szyć i chce zostać projektantką. Marzy, aby posiadać własną maszynę do szycia. Niestety, nie jest to takie łatwe, ponieważ matka dziewczyny na nic nie chce się zgodzić. Jest bardzo surowa i nie toleruje niemoralnego zachowania. Za coś takiego potrafi nawet swoją starszą córkę zamknąć w piwnicy. Aż chce się zapytać, co z niej za matka. Do obowiązków Zosi należy zajmowanie się domem i młodszą siostrą. Jedynym oparciem dla dziewczyny jest jej ciocia, na którą zawsze może liczyć. Ogólnie podczas czytania los Zosi budził we mnie współczucie i smutek.

W książce poznajemy również przyjaciółkę Zosi, lecz dzieje się to tylko za sprawą listów. Może w drugiej części autorka rozwinie jej wątek, bo jestem ciekawa jak potoczą się jej losy.

Możemy też poczytać o zawirowaniach miłosnych. Zosia będzie musiała podjąć wiele decyzji, które będą miały ogromy wpływ na jej przyszłość. Tylko czas pokaże czy będą one właściwe.

Jest to pierwsza książka Anny Stryjewskiej, po którą sięgnęłam. Nie zawiodłam się ani trochę. Dawno nie czytałam tak cudownej i życiowej książki. Historia Zosi i jej siostry skradła moje serce. Ta młoda dziewczyna stawia swoje marzenia ponad rodzinę.

Styl autorki jest na tyle prosty i przyjemny, że pochłonęłam tę książkę w jeden dzień. Jedynie mogę się przyczepić do tego, że jest zdecydowanie za cienka (ma tylko 272 strony) i zanim się obejrzałam, już ją skończyłam. Książka „Zośka. Dopóki biło serce” jest dla każdego, kto lubi autentyczne historie. Z całego serca polecam, bo ja już nie mogę doczekać się dalszych losów Zosi.



środa, 4 listopada 2020

"Poranki na Miodowej"

 


Tytuł: „Poranki na Miodowej”. Tom 1

Autor: Joanna Szafrańska

Wydawnictwo: Czwarta strona

Ocena: 10/10

Myślę, że niektórzy zmierzają się z jakimiś wspomnieniami z przeszłości. Jedni z tymi dobrymi, inni ze złymi. Każdy z nas przez coś przeszedł.Tak jak Małgosia, młoda pisarka. Wydawać by się mogło, że jest szczęśliwa. Ma przy swoim boku mężczyznę, ludzie są dla niej życzliwi. Z nikim nie ma konfliktów.Do jej życia za sprawą tajemniczej niebieskiej koperty wraca ciotka Wanda kobieta która ją wychowywała. Teraz to ona potrzebuje pomocy. Dziewczynę pomimo tego, że bardzo dużo to kosztuje wraca do miejsca z dzieciństwa. Mota się ze swoimi uczuciami, boi się jak będzie wyglądało jej spotkanie z ciotką po latach, gdyż przez pewne zdarzenie dziewczyna od niej uciekła i nie odzywała się bardzo długo. Mimo wszystko postanawia zostać na Miodowej, zająć się ciotką i jej księgarnią.

Jest to pierwsza książka autorki po którą sięgnęłam. Na pewno nie ostatnia Koniecznie muszę przeczytać drugą część. Jest to książka bardzo emocjonalna. Pani Szafrańska pisze tak pięknie ,że miło czytać taką literaturę. Okładka cudowna, przyciąga oko. Jednak skupmy się na głównej bohaterce. Daje się nam poznać zarówno z przeszłości jak i przyszłości. Małgosi bardzo dokucza tęsknota za ojcem. Jak ciężko jest pójść i żyć dalej kiedy są nie wyjaśnione sprawy z przeszłości. Jeżeli chodzi o fabułę to bardzo mi się podobała. Oprócz Małgosi pojawiają się również inni bohaterowie Basia, która jest jedyną przyjaciółką Wandy. I jej syn, który ma problemy z żoną .Wszystkie uczucia jakie przeżywała Małgosia były autentyczne i niewymyślone. Przeżywałam z Nią chwile wzruszenia jak i szczęścia. Tak samo i historia, bardzo piękna i taka życiowa ,a nawet momentami wzruszająca. Jestem zachwycona tą piękną powieścią. Literatura dla każdego kto lubi sentymentalne i tak pięknie napisane książki.

piątek, 23 października 2020

"Nas dwoje"


 

PREMIERA 28.10.2020
 
Są książki, które sprawiają, że serce czytelnika rozpada się na milion kawałków. Poruszają, skłaniają do refleksji, a czasem wywołują morze łez. Przykładem takiej powieści jest „Nas dwoje”, zachwycający debiut literacki Holly Miller. Historia jej bohaterów, Callie i Joela, opowiada o miłości z góry skazanej na niepowodzenie oraz o trudnych wyborach i decyzjach, które potrafią zaważyć na całym życiu człowieka. Brytyjska pisarka prowokuje czytelniczki do postawienia sobie pytania, czy lepiej jest kochać i tę miłość bezpowrotnie stracić, czy nie kochać wcale. Przygotujcie się na mnóstwo emocji, bo już 28 października do księgarń trafi jedna z najpiękniejszych i najsmutniejszych opowieści tego roku!
Joel jest singlem od czasu, gdy poprzysiągł sobie, że już nigdy się nie zakocha. Wie, że jeśli obdarzy kogoś uczuciem, tę osobę może spotkać coś złego. Kiedy jednak na swojej drodze spotyka przeuroczą Callie, staje się jasne, że nie wytrwa długo w swoim postanowieniu. Dziewczyna ma być dla niego szansą na szczęście.
Callie niedawno straciła w wypadku najlepszą przyjaciółkę. Wciąż jeszcze nie doszła do siebie po tej tragedii, nadal w jej życiu dominują smutek i przygnębienie. Callie z powodu śmierci Grace porzuciła marzenia o karierze ekologa, by pomóc mężowi przyjaciółki w prowadzeniu kawiarni. Ale wystarczy, że spojrzy na wpadającego coraz częściej na kawę i ciastko Joela, by nabrać przekonania, że właśnie trafiła na miłość swojego życia. Oboje wydają się dla siebie wręcz stworzeni. Młodzi, spragnieni ciepła i bliskości, poszukujący sensu życia. Ich historia dopiero się zaczyna, jednak Joel już wie, jak się skończy...
Mężczyzna ma bowiem niezwykły dar przewidywania przyszłości najbliższych mu osób. Od dziecka nawiedzają go senne wizje, z których dowiaduje się, co los przygotował dla ludzi, których kocha. Kiedy pewnej nocy śni mu się Callie, Joel staje przed trudnym wyborem. Rozsądek podpowiada mu, by pozwolił dziewczynie odejść, aby swobodnie mogła realizować marzenia i pasje. A co podpowiada mu serce? Stale też dręczą Joela wątpliwości, czy powinien powiedzieć ukochanej, jaka przyszłość ją czeka. Jak się zakończy historia ich miłości? Joel i Callie jednego mogą być pewni – ta niezwykła znajomość zmieni życie ich obojga.
Magiczna, zachwycająca, cudowna. „Nas dwoje” to kobieca proza w najlepszym wydaniu. Zaskakująca świeżością powieść Holly Miller przypomina „Światło, które utraciliśmy” Jill Santopolo. Brytyjska pisarka w fenomenalny sposób, z niezwykłym wyczuciem i delikatnością ukazuje piękno życia i ogromną siłę ludzkich uczuć. Stworzona przez nią historia pozostawia czytelnika w emocjonalnej rozsypce, sprawiając, że jeszcze długo po skończonej lekturze będzie zwlekał z sięgnięciem po kolejną książkę. „Nas dwoje” wkrótce ma zostać zekranizowane przez firmę producencką z Hollywood.
 
Rekomendacje zagranicznych autorów i mediów
 
„Istnieją książki, które rozdzierają serce czytelnika na kawałki, choć jednocześnie budzą jego zachwyt doskonałą konstrukcją – Nas dwoje bez wątpienia jest jedną z nich. Holly Miller – dzięki niesamowitym metaforom i delikatnemu sportretowaniu związku skazanego na porażkę – stworzyła wyjątkową, pełną sprzeczności powieść, która zapiera dech w piersiach… dokładnie tak jak miłość. Nadal nie mogę dojść do siebie po skończonej lekturze. Łzy ciekną mi po policzkach, a ja marzę o tym, by usiąść wygodnie i przeczytać ją jeszcze raz”. – Jodi Picoult, autorka powieści „Bez mojej zgody” i „Małe wielkie rzeczy”
„Ta książka doprowadziła mnie do łez. Nie mogę przestać myśleć o Callie i Joelu i o tym, jakiego ja dokonałabym wyboru w podobnych okolicznościach. Piękna i rozdzierająca serce”. – Jill Santopolo, autorka bestsellerowej powieści „Światło, które utraciliśmy”
„Właśnie skończyłam czytać i jestem w rozsypce! Łzy ciekną mi po brodzie. Cóż za niezwykła książka! Znakomicie napisana, niebywale poruszająca, zupełnie nie sposób jej odłożyć. Sprawiła, że nabrałam ochoty, by pójść i mocno przytulić wszystkich, których kocham. Callie i Joel są niesamowici”. – Beth O’Leary, autorka „Współlokatorów”
„Ta książka skradła moje serce. Podobnie się czułam, kiedy po raz pierwszy przeczytałam Zaklętych w czasie. Wyjątkowa, pomysłowa, rozdzierająca serce i duszę, empatyczna. Kobieca proza w najlepszym wydaniu”. – Gillian McAllister, autorka thrillerów psychologicznych „Wszystko oprócz prawdy” oraz „Nie mam więcej pytań”
„Rozdzierająca, pełna nadziei i absolutnie oryginalna historia miłosna, która pozostaje z czytelnikiem jeszcze długo po tym, gdy przekręci ostatnią kartkę”. – Dani Atkins, autorka „Drugiej szansy”
„Niesamowita i pięknie napisana opowieść o przeznaczeniu, snach i bezinteresownej miłości. Książka, która łamie serce i afirmuje życie. Czytelnicy powinni przygotować się na łzy”. – Publishers Weekly
„To będzie hit!” – Cosmopolitan
„Błyskotliwa, przejmująca i wyjątkowa. Ta doceniająca piękno ludzkiego życia opowieść jest historią, którą pragniesz mocno przytulić do swojego serca i już nigdy nie wypuścić”. – Woman & Home
„Holly Miller tworzy fascynującą opowieść, która nabiera tempa, prowadząc do nieuchronnego finału. Zazwyczaj nie jestem zbyt uczuciową czytelniczką, ale ta książka to zmieniła. Zakończenie jest wprost doskonałe. Czytelnicy będą zachwyceni”. – Tracey Garvis-Graves, autorka książki „Dziewczyna, którą znał”
Holly Miller – brytyjska pisarka, zagorzała miłośniczka książek. Dorastała w Bedfordshire. Od czasu studiów pracuje jako marketingowiec, redaktor i copywriter, ale to pisanie książek sprawia jej największą przyjemność. „Nas dwoje” to jej literacki debiut. Prawa do wydania powieści sprzedano do 23 krajów. Holly Miller mieszka w Norfolk z mężem i psem rasy border collie. Obecnie pracuje nad kolejnymi książkami.

"Przyjaciele"


 

Tytuł: „Przyjaciele”. Ten o najlepszym serialu na świecie”

Autor: Miller Kelsey

Wydawnictwo: SQN

Ocena 5,5/10

Kto nie pamięta serialu „Przyjaciele”. Jest to serial o szóstce przyjaciół Monice, Reachel ,Phoebe, Rossie, Chandler i Joey’u .Cała szóstka mieszka w Nowym Jorku na Manhattanie. Mają wzloty i upadki, ale jedno jest pewne. Każde może na siebie liczyć.

Serial powstał w 1994 roku i doczekał się aż dziesięciu sezonów. Wydaje mi się, że kluczem do tego sukcesu był dobór aktorów, którzy byli zgraną i dobraną paczką zarówno w serialu jak i poza nim. Aktorzy dzięki serialowi zyskali sławę i pieniądze. Serial cieszy się ogromnym powodzeniem na całym świecie. Ja odkryłam go dość niedawno i to przez przypadek. Od razu wszystkich  kupiłam całą szóstkę. Skradli moje serce. Nie miałam swojej ulubionej postaci, bo wszystkie były ciekawe, barwne i interesujące. Ulubionym miejscem spotkań przyjaciół była kawiarnia Central Perk, gdzie przy kawie siadali na kanapie, pili kawę i rozmawiali o życiu. Tacy przyjaciele to skarb.

W książce jest dużo perełek z życia aktorów, ciekawostek z planu i poza nim. W serialu gościnnie występowały takie gwiazdy jak:  George Cloney, Jean-Claude Van Damme, Brad Pitt, Julia Roberts i wiele innych. Książkę czyta się dość dobrze. Styl trochę ciężki, dużo dat i faktów. Momentami mało interesujące fakty nie mające nic wspólnego z serialem. Spodziewałam się jednak więcej ciekawostek  o serialu i aktorach a tu było dosłownie wszystko. Ciężko to wszystko zapamiętać. Fajnie, że autorka do książki dołączyła parę  zdjęć z planu filmowego. Podobało mi się partnerstwo aktorów w podejmowaniu decyzji np. dotyczących kolejnych serii. Rzadko się zdarza, aby aktorzy stali za sobą murem .Zarówno jak i w serialu i w książce nie obyło się bez śmiechu. Autorka w bardzo dobry sposób pokazała autentyczność postaci, a także kierujące nim emocje. Książka dla każdego fana „Przyjaciół”.

środa, 21 października 2020

"Wrzask"

 

Tytuł: „Wrzask”

Autor: Izabela Janiszewska

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Ocena:10/10

Larysa Luboń to kobieta inna niż większość. Niezależna, władcza, typ chłopczycy nie bojąca się nikogo ani niczego. Jest reporterką, która wpada na trop pewnego mężczyzny.  Okazuje się on sponsorem, bezwzględnym sadystą na tle seksualnym, który w bardzo brutalny sposób traktuje studentki. Bruno Wilk to policjant kryminalny, który prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa. Tych  dwoje oprócz sprawy łączą bardzo ciężkie wspomnienia. On stracił matkę,  ona została zgwałcona. Jest jeszcze małżeństwo Jacek i Emilia niby szczęśliwe i kochające z dwójką dzieci. Lecz po czasie wychodzą na jaw mroczne tajemnice, które skrywa Emilia.

Czu uda im się rozwikłać sprawę?

Dodam, że nie będzie łatwo odnaleźć, gdyż on nie istnieje?

"Wrzask" to rewelacyjny debiut Pani Izabeli. Ciekawy zamysł na książkę. Dawno nie czytałam tak wysmakowanego thillera. Kiedy zobaczyłam okładkę spodziewałam się mocnego rozlewu krwi i mordu. A tu niespodzianka bardzo przyjemna. Nie ma tam trupów, ani opisów morderstw ze szczegółami. Tego najbardziej w książkach nie lubię. Bohaterowie książki to mocne osobowości. Szczególnie postać Larysy. Dziewczyna praktycznie jest sama, oprócz brata nie może liczyć na rodziców. Co jest bardzo przykre. Jest nieszczęśliwa, samotna. Ta historia morderstwa bardzo zagmatwana i pokręcona. A co do sponsora to ciężko go będzie odnaleźć. Momentami bardzo się gubiłam. A zakończenie inne niż się spodziewałam. Liczę na kontynuację, gdyż nie zgadzam się na takie zakończenie. Mam nadzieję, że będą jakieś ciekawe i mocne plany co do losów Larysy i  Bruna. I może więcej pazura. Autorka ma tak lekkie pióro, że chłonęłam całość jednym tchem. Nie mogłam się oderwać.