poniedziałek, 9 grudnia 2019

Never Never



Tytuł: “Never never”
Autor:Hoover Colleen,Fisher Tarryn
Wydawnictwo:Otwarte
Ilość stron :392
Ocena 8/10

Nie kocham cię.
Nic a nic.
I nie pokocham. Nigdy, przenigdy.Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie.”



Któregoś dnia Charlie mdleje w szkole okazuje się,że straciła pamięć.Nie pamięta nic co się zdarzyło wcześniej.
Jednak Charlie nie jest z tym sama,również Silas,który jak się okazuje był jej wielką miłością,też nic nie pamięta.
Rodziny,znajomych,a nawet miejsca zamieszkania.
Oboje nie wiedzą co się dzieje.
Postanawiają razem dowiedzieć się o co chodzi.
Lecz nie jest to takie łatwe jak się wydaje.
Okazuję się również,że rodziny Charlie i Silasa są skłócone ze sobą.
Ciekawe czemu?
W trakcie przeglądania rzeczy,okazuje się,że zarówno Charlie jak i Silas pisali listy z tego co robili,gdzie robili.
Trochę dziwne.Prawda.
Również okazuje się,że ich związek przechodził kryzys.
Oboje na nowo próbują się poznać,a może nawet zakochać się w sobie.
Czy im się to uda???
„Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.
I nigdy nie przestawaj mnie kochać.
Nigdy…”

Książka wywołuje we mnie skrajne emocje.
Napiszę co mi się podobało:
Między innymi jak dwójka ludzi,która nie pamięta niczego co się zdarzyło postanawiają  zjednoczyć siły,aby wyjaśnić tą zagadkę.
I miłość która wisi w powietrzu tak silna,pomimo utraty w pamięci.
Emocje,które mi towarzyszyły,kiedy kibicowałam parze.
Oboje mieli burzliwą przeszłość,jednak okazuje się,że prawdziwa miłość przetrwa najgorsze burze.

Co mi się nie podobało?
Spodziewałam się innego zakończenia tej historii.
Mimo tego daję wysoką ocenę,bo książkę czytało się w miarę szybko.
Takie lubię,nie nudziłam się wcale.
Język autorki,prosty,dużo dialogów.
Nawet nie wieje nudą.
Miałam okazję przeczytać książkę tej autorki i powiem,że różni się ona od tej poprzedniej.
Z kolei po książki Tarryn Fisher nie miałam okazji sięgnąć.
Jednak na pewno sięgnę.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz