środa, 30 czerwca 2021

„Hopeless”


 

Tytuł: „Hopeless”

Autor: Colleen Hoover

Wydawnictwo: Otwarte

Ocena :8/10

Sky to siedemnastolatka, która przez matkę była izolowana od znajomych, nie korzystała z internetu i miała domowe nauczanie. Jedyna jej przyjaciółka z pewnych powodów musiała wyjechać za granicę. Przez co Sky czuła się nieszczęśliwa i bardzo samotna.

Kiedy na swojej drodze spotyka Deana, nie wie, jak ta znajomość zmieni jej dotychczasowe życie. Dziewczyna początkowo trzyma go na dystans, bo wie, że ten chłopak zwiastuje tylko kłopoty. Ta dwójka nie ma dobrej reputacji.
Wychodzą na jaw pewne tajemnice z przeszłości Sky, która okaże się znajomą Deana. On pamięta ją jako Hope.
Jak to możliwe?
Czy dziewczyna będzie umiała wybaczyć Matce, to co przed nią zataiła?
A może Karen zrobiła to dla jej dobra?
Dziewczyna postanawia wyruszyć w podróż, by poznać swoją prawdziwą tożsamość. W tej wyprawie towarzyszy jej Dean, który jest dla niej prawdziwym wsparciem. Z czasem oboje zaczyna łączyć uczucie. Wychodzi na jaw, że dziewczyna ma ojca, policjanta. Do Hope powracają wspomnienia, które okażą się bardzo trudne i traumatyczne dla tak młodej i wrażliwej dziewczyny.
Dawno nie czytałam tak cudownej i poruszającej książki. Szczerze mówiąc, spodziewałam się przesłodzonej książki young-adult. Całe szczęście słodko nie było, powiedziałabym momentami, było bardzo gorzko. Początek nie był optymistyczny, wręcz przeciwnie. Jednak to, co zaserwowała mi później autorka, przerosło moje oczekiwania. To cudowna historia, lecz przepełniona ogromnym bólem, cierpieniem, żalem.
Emocje głównej bohaterki podczas odkrywania prawdy o sobie udziały się również mi. Fabuła nie była przewidywalna, bo tego w książkach nie lubię!
Co do zakończenia totalne zaskoczenie.
Nie chcę za dużo zdradzać, by nie zanudzić. Uważam, że jest to idealna lektura dla każdego wielbiciela emocjonalnych książek!


sobota, 12 czerwca 2021

"Zmysły"


Tytuł: „Zmysły”
Autor: Ilona Gołębiewska
Wydawnictwo: Muza
Ocena: 8/10

Eliza prowadzi spokojne i ułożone życie. Ma dobrą posadę w firmie narzeczonego, wydawać, by się mogło, że jest szczęśliwa. Jednak to tylko pozory, gdyż dziewczyna ma pasje. W wolnych chwilach, których tak naprawdę jest niewiele, jest wokalistką w zespole „MovieBand”. Kiedy na jej drodze pojawia się Natan , wszystko się zmienia. Coś ją do niego ciągnie. Okazuje się, że mężczyzna jest przeciwieństwem jej narzeczonego. Natan tak samo, jak Eliza jest muzykiem w zespole rockowym” Husaria”. Z czasem spróbują połączyć siły, by stworzyć coś wspólnego. Eliza ma problem, nie wie kogo wybrać. Obaj mężczyźni różnią się od siebie pod każdym względem. Robert nie jest do końca taki miły i szczery, wręcz przeciwnie. To mściwy egoista, który dba tylko o siebie i swoje interesy. Nie liczy się z nikim ani z niczym. On i jego potrzeby są najważniejsze!!! Dla Natana wręcz odwrotnie. Będzie mściwie, tajemniczo. Nie zabraknie również wątku miłosnego. Pewne rodzinne tajemnice wyjdą na jaw, które namieszają w życiu niektórych bohaterów.

„Zmysły” to książka z gatunku obyczaj, romans, aczkolwiek dramatów w niej nie zabrakło. Początki niebyły łatwe, wręcz przeciwnie. Robiłam trzy podejścia, zanim zdecydowałam się poznać tę historię, która mnie tak bardzo zaintrygowała, że musiałam poznać jej zakończenie. W związku z tym przeczytanie zajęło mi cały dzień. Najważniejsze, że wątek miłosny nie był przesłodzony, a bohaterowie bardzo dobrze wykreowani i na szczęście nie byli nudni. Nie powiem, momentami było przewidywalnie, ale to nie wpłynie na ocenę książki. Jeżeli chodzi o Roberta, to typ mężczyzny, którego nie znoszę i raczej się nie polubiliśmy. Z kolei Eliza to dziewczyna, która poświęcała się dla niego w stu procentach, a powinno to działać w obie strony. Tu niestety tak nie było. Jeżeli Eliza wybrała zespół, był wielki foch z jego strony. Tak się facet nie powinien zachowywać. Mamy tu również innych bohaterów, również wnoszących coś do tej opowieści: Borys – właściciel klubu „Granda”, Nadia – jego dziewczyna i przyjaciółka Elizy – Zośka. Co ja się będę rozpisywała. Cieszę się, że nareszcie trafił mi się inny rodzaj literatury, bo do tej pory tylko mafia, albo erotyki. Bardzo miło spędziłam czas z Elizą i Natanem. Z ogromną przyjemnością sięgnę po inne książki autorki.

poniedziałek, 7 czerwca 2021

"Bezimienna dziewczyna"


 

Tytuł: „Niewolnica Mafiosa”

Autor: I. M. Darkss

Wydawnictwo: Akurat

Ocena: 8 /10

Niewolnica mafiosa” to opowieść o Shantee, smutnej i nieszczęśliwej dziewczynie, która zostaje sprzedana przez własną matkę. Jeszcze nie wie, że za parę lat trafi pod opiekę Altara „diabła z piekła rodem”. Ona jest dla niego zabawką, marionetką, którą nie traktuje najlepiej. Ten mężczyzna to bestia, brutal bez skrupułów, tak naprawdę nie liczy się z nikim, ani z niczym. We wszystkich budzi grozę.

Dziewczyna myśli jedynie o tym, by od niego uciec.
Kiedy już wydaje jej się, że nic dobrego jej nie spotka, nadarza się okazja, by uwolnić się z tego piekła. Staje się to za sprawą policji, która chcąc pojąć Altara, robi nalot na jego mieszkanie.
W powrocie do rzeczywistości i normalnego życia pomaga jej Trevor, zupełne przeciwieństwo Altara. Nie jest to takie łatwe, gdyż dziewczyna nie potrafi uporać się z trudną i traumatyczną przeszłością. Z czasem między tą dwójką zaczyna rodzić się uczucie. Po pewnym czasie okazuje się, że Trevor również ma swoje tajemnice. Tę dwójkę łączy trudna i bolesna przeszłość.
Co zrobi Shantee, kiedy prawda wyjdzie na jaw?
Czy ta dwójka ma szansę na szczęście?

Kiedy zobaczyłam tę pozycję, byłam sceptycznie nastawiona, albowiem literatura mafijna ostatnio u mnie przeważa. Na szczęście jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie spodziewałam się, iż cała historia bardzo mi się tal spodoba. Podczas lektury targały mną różne emocje: smutek, żal, złość, zbulwersowanie. Jeżeli chodzi o postać Altara, to całe szczęście, że tacy mężczyźni w obecnych czasach nie istnieją. Co do Shantee to widać jak trauma z przeszłości i strach przed zemstą miała wpływ na przyszłe relacje z mężczyzną.
Jeżeli chodzi o sceny to się „działo się”. Na szczęście obyło się bez wulgaryzmów, bo na to jestem wyczulona- po prostu nie lubię. Nie brakowało również rozlewu krwi, lecz na szczęście nie było tak strasznie. Książka jest tak dobrze napisana, że pochłonęłam ją w jeden wieczór.
Pomimo tego, że czasem można przewidzieć niektóre momenty, uważam, że czas spędzony z tą książką nie będzie stracony.
Czekam na kolejne książki autorki!!!


czwartek, 3 czerwca 2021

"Dziewczyna ze szkła"


 

Tytuł: „ Dziewczyna ze szkła”

Autor: Laura Anderson Kurk

Wydawnictwo: Dreams

Ocena: 10/10


Kiedy Maggie traci brata w tragicznych okolicznościach, jej świat legnie w gruzach. Rodzicom, a w szczególności matce, ciężko pogodzić się ze śmiercią syna. Mnie też by było!!! :(.

Niestety mama Meg nie może pogodzić się ze śmiercią syna i pogrąża się w depresji, jedynie ojciec wspiera dziewczynę w ciężkich chwilach. Aby uciec od smutnych wspomnień, cała rodzina postanawia z mienić miejsce zamieszkania i wyjeżdża do Pittsburgha, małego miasteczka w Wyoming. Dziewczyna początkowo jest bardzo skryta, ukrywa powody swojej przeprowadzki. Wszystko zmienia pojawienie się Henry' ego. Znajomość z chłopakiem sprawia, że dziewczyna się przed nim otwiera. Czy ten chłopak, pomoże Meg się uporać z traumą? Czy mama dziewczyny upora się ze stratą?

Co to za książka!!!

Dziewczyna ze szkła” jest debiutem. To historia przepełniona ogromnym bólem po stracie brata i dziecka. Nie była to dla mnie łatwa lektura, bowiem sama nie tak dawno straciłam bliską mi osobę – tatę i nie ma dnia bym za nim nie tęskniła. Podczas lektury, nie obyło się bez refleksji o życiu. Ciężko mi opisać emocje, towarzyszące mi podczas lektury. Najbardziej odczuwałam : smutek, żal, cierpienie. Autorka poruszyła temat „śmierci”, codziennie jakaś osoba kogoś traci! Co do bohaterów to wszystkie emocje udzielały się również mi. Każdy szczegół w książce był bardzo dobrze dopracowany, po fabułę, bohaterów. Żeby nie było na smutno, to będzie również wątek miłosny. Literatura dla każdego, kto lubi wartościowe i życiowe książki.