Tytuł:
„Dziesięć tysięcy drzwi”
Autor: Alix
E.Harrow
Wydawnictwo:
Iuvi
Ocena: 10/10
Główną
bohaterką jest siedemnastoletnia dziewczyna January. Jej ojca często nie było w
domu, więc dziewczyna od wielu lat mieszka wraz z panem Locke w jego
rezydencji. Dziewczyna nie jest tam szczęśliwa, gdyż pan Locke chce by była ona grzeczna i ułożona. Ma bujną
wyobraźnię co nie wszystkim się podoba. Wszystko się zmienia, kiedy przypadkowo
dziewczyna znajduje książkę „dziesięć
tysięcy drzwi”. Opowiada ona losy Adelide czyli mamy ojca January. Dzięki tej
książce dziewczyna dowiaduje się wielu interesujących rzeczy o nich. Pewne
zdarzenie sprawia, że dziewczyna wyrusza w podróż. Będzie to podróż pełna
przygód, niebezpieczeństw. bardzo mnie rozczarował. January podczas podróży otworzy wiele drzwi.
Jakich
przekonajcie się sami.
.
Lubicie
czasami przenieść się czasami do innego świata. Ja bardzo. Dzięki tej książce
miałam taką możliwość. Świat ukazany przez autorkę był tak piękny, że czułam
się jakbym tam była razem z główną bohaterką. Autorka pokazała nam dwa światy. Jeden
magiczny, drugi bardzo realistyczny. Cała historia była opisana idealnie. Styl
autorki na wysokim poziomie co teraz w książkach nie często się zdarza. Takich
książek chcę więcej. Okładka jest tak piękna, że aż zniewala z nóg. Raczej nie
często sięgam po taki rodzaj literatury, lecz tu właśnie ona najbardziej mnie
zachęciła do sięgnięcia po Nią. Książkę przeczytałam jednym tchem. Jest tak
dobra, aż szkoda było ją kończyć. Dodam, że tego typu literaturę ja akurat
musiałam czytać w skupieniu. A co do zakończenia. Pełne zaskoczenie.Jest to
literatura zarówno dla młodszych jak i trochę starszych odbiorców. Wspaniały
debiut Alix.E Harrow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz