Tytuł: „Detektyw Erik Vogler i klątwa Zamku Misty Abbey”
Autor: Beatriz Oses
Wydawnictwo: Akapit Press
Ocena: 7/10
Życie Erika zmienia się w momencie, kiedy dowiaduje się o śmierci ukochanego wujka Leona.
Niestety Chłopak zmuszony jest pojechać na pogrzeb do Irlandii z Albertem Zimmerem, kolegą za którym nie przepada. Okazuje się, że babcia i ojciec w wyniku wypadku na nartach muszą zostać w szpitalu w Szwajcarii. Na miejscu Erik dowiaduje się, że wujek zapisał mu zamek i to nie byle jaki – pełen sekretów, a do tego zamieszkany przez pewnego tajemniczego ducha Lady Brianny.
Podczas śledztwa wyjaśniającego okoliczności śmierci wujka prowadzonego przez Erika nie można wykluczyć zabójstwa.
Jest to moje pierwsze spotkanie z detektywem Erikiem. Bardzo polubiłam się z głównym bohaterem – szalonym, odważnym, często wpadającym w kłopoty. Nie spodziewałam się, iż ta książka tak przypadnie mi do gustu. Nie jest gruba, bo ma zaledwie 160 stron, jednak niczego jej nie brakuje. Interesująca fabuła, ciekawi i barwni bohaterowie. Co do akcji to wszystko toczyło się w swoim tempie. Styl autorki jest bardzo prosty, zrozumiały dla każdego. Podobało mi się to, że nie było momentów grozy, bo ja osobiście nie lubię się bać. Zawsze omijam tego typu literaturę, bo przeważnie mnie nudzi. Jest to literatura dla każdego zarówno dla starszej grupy odbiorców, jak i tej młodszej. Na pewno jak będę miała okazję, to przeczytam inne perypetie detektywa. Ja zdecydowanie jestem na tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz